Na szybko. Rano biegałam z mężem - około czterech kilometrów :) Biegało się super! Poranek nie był upalny, świeże powietrze, słońce, zewsząd cykanie świerszczy... cudnie :)
ja dzisiaj 2.5km więc słabiutko :( ale jeszcze doszło 40min ćw. z Chodakowską, masaż bańką chińską i peeling całego ciała, więc na koniec dnia i tak wyszłam na plus ;)
Podziwiam Was za to bieganie, moja kostka odmawia współpracy :/ A ja dzisiaj zamiast levelu 2 z Jillian zrobiłam "killera" Chodakowskiej i jaskiś taki mam niedosyt, bo ćwiczenia z nią są raczej na nogi :( A gdzie reszta? Kurcze przez tą kostkę jakis kryzys mnie dopadł... Boję się, że ten mój zapał zostanie zduszony fizyczną niemocą :( Dobranoc
masz jakieś specjalne buty do biegania? w zwykłych można bardzo szybko uszkodzić kostki lub kolana :( buty muszą dobrze amortyzować
ja też po Ewie miałam niedosyt, mam jej drugą płytę za którą chciałabym zabrać się po wakacjach, mam nadzieję, że będzie bardziej intensywna niż poprzednia ;) poza tym tak jak Ty chciałabym ćwiczenia na wszystkie partie w jednym pakiecie ;)
nie poddawaj się, rób ćwiczenia, które nie obciążają kostki - niech sobie odpocznie i zregeneruje się :) jeszcze troszkę i wciągniesz się na maksa, a wtedy na pewno żadna siła nie zdusi Twojego zapału :D zerknij sobie na kanał Agnieszki - tej z której filmikami robiłam szóstkę Weidera :) u niej znajdziesz całą masę filmików na poszczególne partie pozdrawiam :)
Gosiu dzięki za wsparcie ;-* Mam buty do biegania ale chyba kupię jeszcze inne te jakoś mi nie leżą :/ Powiem Ci, że ta szóstka cały czas mnie kusi i kto wie może jutro spróbuję zobaczymy jak mi to pójdzie :) Kto wie może się wciągnę ... (oby hahah).
Co do drugiej płyty chodakowskiej to faktycznie jest bardziej intensywna aole obciąża głównie nogi (intensywny trenind interwałowy) a nie tak jak u Jillian - wszystko. Zrobiłam raz i jakoś nie mam weny na ćwiczenia z tą panią, musi chyba nabrać mocy prawnej :DDD Tymczasem leży i czeka, poczekam na Ciebie ... :DDD
ja wypadłam jakoś z treningów ale od jutra zaczynam od nowa;)
OdpowiedzUsuńtrzymam Cię za słowo :D
Usuńa ja dzisiaj jakoś z ćwiczeniami słabo ;/
OdpowiedzUsuńczasem są takie dni, ze nic się nie chce, innego za to góry można przenosić :)
Usuńja dzisiaj 2.5km więc słabiutko :( ale jeszcze doszło 40min ćw. z Chodakowską, masaż bańką chińską i peeling całego ciała, więc na koniec dnia i tak wyszłam na plus ;)
OdpowiedzUsuńto bardzo dużo :) ja na ćwiczenia poświęcam średnio około czterdziestu minut dziennie ;)
UsuńPodziwiam Was za to bieganie, moja kostka odmawia współpracy :/
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj zamiast levelu 2 z Jillian zrobiłam "killera" Chodakowskiej i jaskiś taki mam niedosyt, bo ćwiczenia z nią są raczej na nogi :( A gdzie reszta?
Kurcze przez tą kostkę jakis kryzys mnie dopadł... Boję się, że ten mój zapał zostanie zduszony fizyczną niemocą :(
Dobranoc
masz jakieś specjalne buty do biegania? w zwykłych można bardzo szybko uszkodzić kostki lub kolana :( buty muszą dobrze amortyzować
Usuńja też po Ewie miałam niedosyt, mam jej drugą płytę za którą chciałabym zabrać się po wakacjach, mam nadzieję, że będzie bardziej intensywna niż poprzednia ;) poza tym tak jak Ty chciałabym ćwiczenia na wszystkie partie w jednym pakiecie ;)
nie poddawaj się, rób ćwiczenia, które nie obciążają kostki - niech sobie odpocznie i zregeneruje się :)
jeszcze troszkę i wciągniesz się na maksa, a wtedy na pewno żadna siła nie zdusi Twojego zapału :D
zerknij sobie na kanał Agnieszki - tej z której filmikami robiłam szóstkę Weidera :) u niej znajdziesz całą masę filmików na poszczególne partie
pozdrawiam :)
Gosiu dzięki za wsparcie ;-*
UsuńMam buty do biegania ale chyba kupię jeszcze inne te jakoś mi nie leżą :/
Powiem Ci, że ta szóstka cały czas mnie kusi i kto wie może jutro spróbuję zobaczymy jak mi to pójdzie :) Kto wie może się wciągnę ... (oby hahah).
Co do drugiej płyty chodakowskiej to faktycznie jest bardziej intensywna aole obciąża głównie nogi (intensywny trenind interwałowy) a nie tak jak u Jillian - wszystko. Zrobiłam raz i jakoś nie mam weny na ćwiczenia z tą panią, musi chyba nabrać mocy prawnej :DDD Tymczasem leży i czeka, poczekam na Ciebie ... :DDD
jeszcze trochę i w maratonie jakimś pobiegniecie!! :-)
OdpowiedzUsuńoj, do maratonu to jeszcze bardzo długa droga ;)
UsuńJa też uwielbiam biegać rano! Najlepiej mi wtedy idzie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje wyzwanie! :)
i dzień zaczyna się z niesamowitą energią :)
Usuńidę zerknąć na Twoje wyzwanie :)