poniedziałek, 23 lipca 2012

Dzień 195

Witam spowrotem :)

Po kilku dniach nieobecności tutaj i braku ćwiczeń wracam i zabieram się do 'pracy' :D
Podróż minęła nam bezpiecznie i w miarę szybko. Jesteśmy na stałym lądzie i cieszymy się piękną, słoneczną pogodą i ciepłem ;) W końcu wskoczyliśmy w spodenki i t-shirty, topy, płeć żeńska w sukienki :D
Niby niewiele - błękitne niebo - a tak cieszy!

Dziś rano ćwiczyłam dziesięć minut (oj, brakowało mi tego), reszta dnia to spacery. Długie spacery.
Od jutra zamierzam zacząć biegać - po lesie, ale nie sama :) O tym jutro.
Będę bardzo się starała być tutaj codziennie.
Pozdrawiam Was serdecznie :)

Przepraszam, że nie piszę Wam komentarzy, zaglądam jak zawsze i trzymam kciuki :)))

5 komentarzy:

  1. a gdzie Ty się Gosiu wybrałaś? chyba nie doczytałam... przepraszam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciesze sie ogromnie, ze masz juz sloneczko i cieplo... wiem ze bardzo Ci tego brakowalo!!!!
    U mnie ostatnio spokoj i cisza, cos choroba mnie rozbierala, wiec nie cwiczylam....ale dzisiaj juz lepiej, wiec moze dzisiaj po pracy sie zmobilizuje i zaczne "ripped in 30"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, bardzo! mi tego brakowało... w UK też jest już ciepło i słonecznie - ładna pogoda dotarla tam w dzień naszego wyjazdu ;)

      życzę Ci szybkiego powrotu do pełnego zdrowia :)
      ja kiedy choruję też przez kilka pierwszych dni odpuszczam ćwiczenia...

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)