Słońce za oknem cały dzień :) Nie wiecie ile radości sprawia mi taki widok od rana :)))
szczególnie po tylu tygodniach deszczu. Niestety jest jeszcze zimno i nadal trzeba ubierać się rozsądnie ;)
Rano ćwiczyłam dziesięć minut.
Po południu zrobiłam zestaw na uda i pośladki. Pamiętajcie, żeby przed i po każdych ćwiczeniach dobrze rozciągać mięśnie.
Zapomniałam Wam wczoraj napisać, że po poniedziałkowych ćwiczeniach mięśni brzucha w pozycji stojącej nie miałam już żadnych zakwasów, a robiłam je dopiero po raz drugi :)
Ból głowy na szczęście dziś się nie pojawił :)
Spokojnego wieczoru :)
Swietnie:)) U nas tez nadal pieknie i sloneczenie. Na uda i posladki mam zaplanowane jutro. Dzisiaj ledwo wstalam - zakwasy wszedzie :) A rozciagam sie prawie ksiazkowo:) Nigdy nie mialam w lydkach bolu, a dzisiaj ledwo chodze, ale pojde na szybki spacer, zeby sie rozruszac i pozniej rozciagnac. Sadze, ze to od skakanki te lydki tak bola.
OdpowiedzUsuńPo wczorajszym biegu czuje tez miesnie brzucha - zrobilam, jak radzilas i jak tylko nie skupialam sie na oddechu to na napinaniu miesni:)) To dziala:))
Usciski serdeczne.
ból w łydkach na pewno po skakance ;D ja też tak miałam, ale na szczęście tylko na początku, potem się przyzwyczają :)
Usuńpatent z wciąganiem brzucha jest z mojego marszobiegu - prawda, że super? pani co jakiś czas przypomina żeby napiąć mięśnie, ale po czasie jakoś same się napinają odruchowo, a co najważniejsze pracują dodatkowe mięśnie :))
bardzo się cieszę, że ze mną ćwiczysz :))) raźniej jakoś :D
rozciąganie jest samym w sobie dobrym ćwiczeniem.
OdpowiedzUsuńuwielbiam pilates, bo joga jest za spokojna i się nudzę.
oby pogoda słoneczna została z Wami an dłużej.
dokładnie :)) nigdy nie ćwiczyłam ani jednego ani drugiego, chyba jednak wolę bardziej dynamicznie, choć pilates jest chwalony jest bardzo, o jodze nie wspominając - to już praktycznie filozofia życia :)
Usuńna szczęście nadal jest słonecznie ale zimno, brrrr
Gosiu - trzymam za Ciebie kciuki i podziwiam Ciebie..... nigdy nie bylam sportowym typem. alepostanowilam ze musze cos z soba zrobic..... moje cialo juz nie wyglada tak jedrnie jak jeszcze 10 lat temu....a to dopiero 30-tka hihihi ..... Jestes moim "inspiration" wiec biore sie do dziela....jak narazie chodze duzo po schodach i na 30 minutowe spacery... ale postanowilam rowniez zaczac biegac...prosze o rady!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję pięknie za miłe słowa :) cieszę się ogromnie, że mogę być dla kogoś inspiracją :D
Usuńzazdroszczę Ci tej trzydziestki, bo ja byłam już w zerówce kiedy się urodziłaś ;)
dokładnie z tego samego powodu zaczęłam biegać w ubiegłym roku - żeby 'się ujędrnić' :)
w tym roku niestety musiałam zrobić już coś więcej, bo przez około cztery miesiące uzbierałam dodatkowo 4 - 5kg stąd moje postanowienie ;)
blog powstał żeby postanowienie się urzeczywistniło, ponieważ wiedziałam, że mam słabą silną wolę a dzięki wszystkim mnie odwiedzającym i dopingującym trwam w tym postanowieniu :)
jutro postaram się dodać marszobieg - jest naprawdę dobry (pięć minut biegu z trzyminutowym marszem pomiędzy, ale daje wycisk ;) i wzmacnia kondycję)
co Ci mogę poradzić? nie jestem ekspertem, ale jeśli mogę coś poradzić to zacznij powoli żeby się nie zniechęcić, rób przerwy jeśli są zakwasy, ale nie dłuższe niż dwa dni, bo łato wypaść z rytmu
świetna jest skakanka :)
poza tym musiałabym wiedzieć na czym Ci zależy najbardziej żeby coś doradzić :)
dziękuję serdecznie za odwiedziny i pozdrawiam :)
Gosiu - dziekuje Ci bardzo.... bede czekac z niecierpliwoscia na ten link :-))) mysle ze to bedzie rowniez dobra motywacja do cwiczen.
UsuńWczoraj ruszalam sie przy sadzeniu pomidorow i truskawek.... no i tylko mialam sile na 20 minutowy spacer..... Mam nadzieje ze dzisiaj bedzie lepiej :-)