Słoneczny :)))
Założyłam sandały po raz pierwszy w tym roku :D
Co prawda był bardzo ciepły tydzień w marcu, ale wtedy jeszcze ich nie miałam ;)
Rano zrobiłam dziesięć minut ćwiczeń.
Po południu biegałam - dziś 24 minuty, ale za to promenadą :))) Był duży odpływ. Biegłam raz plażą i było dużo bardziej ciężko, a nie chciałam skończyć zbyt szybko dlatego właśnie wybrałam promenadę, a właściwie część lekko poniżej - zerknijcie tutaj, bo nie potrafię tego wytłumaczyć i zaplatałam się w wypowiedzi ;) Chodzi mi dokładnie o zdjęcie czwarte :)
Dojście do plaży i z powrotem do domu zajęło mi czterdzieści minut, więc przy okazji zaliczyliśmy popołudniowy rodzinny spacer :)
I to tyle na dziś. Nie mam już sił. Czuję pozytywne zmęczenie :)
Znalazłam dziś ten tekst i rozbawił mnie bardzo :D Pewnie widzieliście go już w komentarzach :) Mimo to postanowiłam podzielić się nim jeszcze raz tym razem w wersji polskiej :D
Coś w tym pewnie jest ;)
Udanej środy :)
O wow, bieganie z takimi widokami musialo byc fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńMelduje grzecznie, ze u mnie rano cwiczenia zaliczone, a wczoraj 14 minut kardio ze skakanka i 14 min na kregoslup. Na dzisiaj jeszcze nie mam planu, ale na pewno przed kolacja cos wymysle:) Pogoda niestety sie u nas popsula, oddalismy Wam slonce:))
Do napisania jutro:)
fakt :) świetnie się tam biega :) niestety ostatnio bywaliśmy tam bardzo rzadko ze względu na pogodę, jak nie deszcz to wiatr, potem znów deszcz, więc dziękuję za słońce ;D przyjmuję słoneczne promienie zawsze i wszędzie ;)
Usuńdo jutra :)
Ps. ciekawa jestem co wymyślisz na wieczór :)
Hahah rzeczywiscie swietny tekst!ja dzisiaj zrobilam workout 1 z jillian + 30 przysiadow+ 8 minut abs+ 8 minut na tylek+ cwiczenia z mel b na uda i posladki(10) ii padam ale to uczucie jest piekne:-D zrobilam tez pol cwiczen z 8 minut na moi ale jakos mi sie nie spodobaly wiec wylaczylam haha
OdpowiedzUsuńpodejrzałam sobie te ćwiczenia :) no nieźle! przecież to dobrze ponad godzinę :))) ja też lubię to uczucie zmęczenia po ćwiczeniach - bardzo :) a jak prysznic wtedy cieszy :)))
Usuńdzięki za odwiedziny i pozostawienie po sobie śladu :D
ależ Ci zazdroszczę tego biegania w takim krajobrazie!!! bieganie na plaży spala więcej kalorii, bo trudniej się biega ;)
OdpowiedzUsuńto prawda :) ale nie wiem czy biegnąc po piasku dobiegłabym do tego punktu do którego chciałam ;)
Usuńkrajobraz faktycznie piękny tylko, że nie zawsze da się tam biegać - czasem tak wieje, że nie da się złapać oddechu - coś jak jedzenie miętówek na mrozie ;D
Gosiu - zazdroszcze tych pieknych widokow!!! Napewno sie swietnie biega i spaceruje po takiej promenadzie! No i bardzo ladne zdjecie zrobil Ci Twoj maz!
OdpowiedzUsuńU mnie z rana 12 minut cwiczen, wieczorem Twoj 35 minutowy marszobieg, potem 10X3 brzuszki na laweczce, 17 mountain climbers, 15X3 squats z ciezarkiem, 30 jumping jacks, i cwiczenia na posladki. Zobaczymy co jutro przyniesie! Milej nocy :-)
dziękuję pięknie, przekażę mężowi :D to prawda - pięknie tam :) spacerujemy tam zawsze kiedy pogoda pozwala :)
Usuńładnie dziś zaliczyłaś :) super!!! muszę się sprężyć żeby Was dogonić :D
Ja rano jestem tak zabiegana, że nie dałabym rady ćwiczyć :<
OdpowiedzUsuńCUDOWNE miejsce do biegania!
ustaw jeden raz budzik 10 minut wcześniej i sprawdź czy Ci się spodoba ;)
Usuńja zanim zaczęłam ćwiczyć rano kradłam każdą minutkę snu - teraz wstaje mi się hmmm lżej? ;)
Walia jest piękna :) to prawda :)
haha, a czy ta maksyma tyczy się także innych czynności?
OdpowiedzUsuńwarto wprowadzić ją w życie.
myślę, że tak :D
Usuńspodobała mi się bardzo :))
Witam dawno mnie tu nie było:)Ale cieszę się bardzo, że nie odpuszczasz,ja też biegam sprawia mi to ogromną przyjemność:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuństaram się, staram :) nie da się odpuścić z taką motywującą ekipą :D
Usuńrównież pozdrawiam :)))