piątek, 6 lipca 2012

Dzień 181 / 23 z 30

Rano obudziłam się z bólem mięśni brzucha - wszystkich! wokół aż prawie do kręgosłupa ;D Trzeci poziom daje czadu ;)

Rano zrobiłam swoje dziesięć minut ćwiczeń, ale brzuszki musiałam zastąpić innymi ćwiczeniami, bo nie mogłam nawet spiąć mięśni ;)
Po południu było lepiej, ale czuję się jakbym była obita ;)
W każdym razie zaliczyłam kolejny dzień 30 day shred :)

Przez ostatnie dwa dni nie padało. Było pochmurno ale sucho. Niestety od południa znów leje :(((

Udanego weekendu :D

14 komentarzy:

  1. To dobry znak jak boli! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to fakt :) znak dobry, ale uczucie troszkę mniej ;D

      Usuń
  2. U mnie też leję i jest burza za burzą - i dobrze ;P

    Jak boli, to dobry znak ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na dwa kolejne dni zapowiadają tylko zachmurzenie, więc jest nadzieja :) mam już serdecznie dość deszczu...

      znak dobry :) myślałam, że już nic nie zaskoczy moich mięśni brzucha, a tu miła niespodzianka ;)

      Usuń
  3. zazdroszczę tego uczucia, muszę się w końcu zmobilizować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam :))) kiedy zaczyna się ćwiczyć po zwykłych squatach wszystko boli ;D

      Usuń
  4. Gosiu, wystraszylas mnie.....wlasnie sie wybieram pocwiczyc, dzis dzien 2....
    Wczoraj byly cwiczenia dzien 1, potem 30 minut chodzenia po schodach, a poznym wieczorem 1 godzinny spacer z kolezanka. Poki mam wiecej czasu, chce go poswiecic na wiecej "ruchu i cwiczen".
    Trzymam kciuki...do konca juz nie daleko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie - już niedaleko :) damy radę :D mięśnie brzucha bolą mnie nawet kiedy się mocniej zaśmieję ;) ale spokojnie - do wytrzymania ;D

      Usuń
  5. super że dajesz rade ja od jutra biorę się za sibie na nowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzymam kciuki :) na pewno dasz radę wytrwać w postanowieniu :)))

      Usuń
  6. u nas 3 noc z rzędu burze, a ja dzięki temu niewyspana, wali po oknach deszcz, burza piorunami, a ja latam i zamykam okna i nasłuchuję czy dziecko śpi, czy wszystko w porządku, czy okna nie przeciekły itd.
    a dodatkowo dziś moja cudowna córka zażyczyła sobie wstać o 5 :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to znaczy, że uwielbia się z Tobą bawić i nie chciała tracić czasu na spanie ;D

      pamiętam uczucie strachu towarzyszącego burzy kiedy mieszka się na poddaszu - wszystko wydaje się mieć podwójną siłę, zawsze bałam się o okno dachowe, miałam wrażenie, że coś je zbije i w myślach układałam plan co wtedy zrobię ;)

      Usuń
  7. Dziewczyny, caly czas telepatycznie Wam kibicuje:)) Ja nie cwiczylam od wylotu bo nie mam na nic czasu ani warunkow. Juz sie nie moge doczekac powrotu do cwiczen i spokojnego, codziennego zycia:)
    Usciski serdeczne z Rotterdamu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo! się cieszę, że się odezwałaś, że dolecieliście cało i wszystko jest ok. :D
      będziemy na Ciebie czekać cierpliwie :)))
      pozdrawiam bardzo ciepło :D

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)