czwartek, 30 sierpnia 2012

Dzień 233

Dzień rozpoczęłam swoimi dziesięciominutowymi ćwiczeniami, czyli rozciąganie, squaty (30szt.), pompki (ok. 10), brzuszki (120 szt.), jeszcze raz pompki i squaty, na koniec rozciąganie.
Po południu, a właściwie wieczorem byliśmy trzy godzinki na basenach termalnych w Uniejowie. Pozdrawiam całą naszą ekipę :)))

Nie wierzę, że jutro już ostatni piątek tych wakacji. Niech mi ktoś proszę powie kiedy to minęło?

Miłego piątku :)

4 komentarze:

  1. Szczerze to ja sie kolejnego lata nie moge doczekac, bo z tego mialam malo i sie nie nacieszylam za bardzo.

    U mnie rozpakowywania kartonow ciag dalszy. Widze juz swiatelko w tunelu :)

    Milego ostatniego weekendu wakacji. A kiedy powrot? Pozdrawiam cieplo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli widać światełko w tunelu to już z gorki :)))

      powrót w niedzielę
      został nam jeszcze jeden pełny dzień w Polsce, oby pogoda dopisała :)

      pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. za mało było lata w tym lecie. no za mało. czekam do następnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, ja nie narzekam :) po półrocznej 'porze deszczowej' każdy słoneczny dzień jest szczęściem nieocenionym :)

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)