Wszystko mnie boli.
Dziś rano kiedy tylko poruszyłam się poczułam większość mięśni.
Oj boli.
Najbardziej czuję hmm, właściwie żebra czuję - nawet śmiać się nie mogę za bardzo ;)
Odszukałam sobie i już wiem, że są to mięśnie międzyżebrowe, sama nie wiem które jeszcze wyraźnie mogę zlokalizować ;)
rysunek pochodzi stąd
Bolą mnie też mięśnie pośladkowe ale tak jakoś dziwnie, bo po bokach. Tak, tak - przypominam sobie takie jedno ćwiczenie, którego nigdy wcześniej nie robiłam. Obudził się jakiś zapomniany mięsień lub jego część ;)
Rano nie ćwiczyłam.
Jutro jestem umówiona z Beatą na bieganie :)
Z Ewą będę ćwiczyła dopiero w poniedziałek. Zakwasy powinny minąć.
Miłej niedzieli :)
Ból międzyżebrowych to najprzyjemniejszy jaki może być :) Przynajmniej w moim odczuciu.
OdpowiedzUsuńJa planuję dziś pobiegać, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam!
na pewno najbardziej dotkliwy ;D
Usuńciekawa jestem czy udało Ci się pobiegać?
pozdrawiam ciepło :)
udało :) bardzo niewiele co prawda, ale zawsze coś :) zaczęłam z taakim tempem, iż myslałam, że płuca wypluję.
UsuńPozdrawiam!
najważniejsze, że dałaś radę :))) iże płuca zostały na swoim miejscu ;)
Usuń