czyli 'leniu zostaw mnie w końcu w spokoju'.
Biegałam dziś dzięki Beacie.
Gdyby nie Ty skończyłoby się tak jak Ci mówiłam. Siedziałabym w domu i kończyła książkę. Dzięki jeszcze raz :)
Bardzo dobrze jest mieć kogoś z kim się ćwiczy, biega itd. Motywacja jest niepomiernie większa :)
Pół dnia spędziłam dziś nad zdjęciami i jeszcze ich nie skończyłam. Mam nadzieję, że jutro się uda i zaproszę Was na wspomniany wczoraj spacer - wirtualnie ;)
Udanego tygodnia :)
O tak, druga osoba dziala super na motywacje w cwiczeniach.
OdpowiedzUsuńU nas weekendowa przerwa w bieganiu, ale mam nadzieje, ze dzisiaj i jutro pojdziemy, bo do PL na te kilka dni butow sportowych nie pakuje:)
stawiacie na długie spacery? :D
Usuńjeszcze raz życzę udanego pobytu w PL :)
Zazdroszczę,że masz Beatę.
OdpowiedzUsuńPotrzebuję kogoś,kto by mnie tak motywował.
Inaczej czytam książkę...
może kogoś znajdziesz, popytaj :) może jest gdzieś blisko ktoś kto również potrzebuje motywacji :)
UsuńZazdroszczę motywującej osoby :P
OdpowiedzUsuńTobie również życzę udanego tygodnia :)
dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPs. poszukaj, może kogoś znajdziesz :)
Gosia, musimy sie motywowac poki jest ladna pogoda,lada dzien jak to u nas w Walii bywa moze zaczac padac i tak do nastepnego konca lata. Moze nie bedzie tak zle co?
OdpowiedzUsuńJa jak narazie sie nie poddaje i milo mi ze i ja moge sie do czegos przydac i cie zmotywowac :)))od czasu do czasu
Pozdrawiam, Beata
tfu! tfu! tfu! nie może już padać tak długo jak ostatnio :D
Usuńniedzielne popołudnia są nasze :) no i nie możesz się poddać, bo to w końcu Ty jesteś moim niedzielnym motywatorem :D