Zaraz po obudzeniu ćwiczyłam dziesięć minut. Staram się nie odpuszczać tego.
Rano zmokłam, cały dzień jest mi zimno. Nie chciało mi się dziś ćwiczyć, więc trening z Ewą przełożyłam na jutro. Będę miała więcej czasu (dzisiejszy dzień od rana był zabiegany), a jeden dzień 'obsuwy' i tak nie zawali mi planu trzech treningów w tygodniu ;)
Wiem, że po ćwiczeniach byłoby mi ciepło aż do wieczora, ale po prostu nie miałam chęci nawet się przebrać...
Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Dziś dopadł mnie jakiś mały dołek...
Miłego czwartku :)
miłego, ciepłego czwartku :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, piękny dzień mieliśmy :)
Usuńgdy zmoknę, lubię wejść pod ciepły koc i napić się gorącego kakao.
OdpowiedzUsuńa jak dziś forma od rana? nie bierze Cię przeziębienie po tym zmoknięciu?
ja też tak lubię, tylko ostatnio zamieniłam kakao na zieloną herbatę ;)
Usuńdziś na szczęście wszystko ok. i dzień słoneczny :)