Jesień zbliża się wielkimi krokami, jest coraz chłodniej i coraz bardziej mokro ;)
Rano ćwiczyłam dziesięć minut.
Po południu udało mi się zebrać wystarczającą ilość chęci na turbo spalanie z Ewą Ch., czyli ponad czterdzieści intensywnych minut :)
Albo mi się wydaje, albo zaczynam widzieć efekty ;) W każdym razie na razie nie mierzę się i nie ważę, żeby nie rozwiać nadziei ;D
Miłego wieczoru :)
a u nas od rana dziś słońce. mam nadzieję, że pogoda będzie ładna przez cały dzień, bo mam ochotę na długi spacer z Emilką :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam, że pogoda piękna, więc spacer pewnie udany?
Usuńnajbardziej zaskoczyc sama siebie mozna, jesli sie zrobi zdjecie przed, a potem po :D mi opadla szczeka przy wlasnym porownaniu :D
OdpowiedzUsuńmam takie zdjęcia ;)
Usuńmogę zapytać z którą płytą ćwiczyłaś, jak długo i jak często w tygodniu?
powiem szczerze, że po Twoim komentarzu wzrosła mi motywacja :D
pozdrawiam serdecznie :)