Przegoniłam lenia :)
Jutro przekonam się pewnie na własnej skórze z jakim skutkiem ;) Spodziewam się zakwasów ponieważ dawno nie ćwiczyłam siłowo. Bieganie angażuje mięśnie w taki a nie inny sposób ;)
Będąc w Polsce zakupiłam sobie Shape z ostatnią płytką Ewy Chodakowskiej i dziś zaliczyłam ten trening.
Ps. nie uważacie, że Małgorzacie Rozenek ktoś zrobił wielką krzywdę tą obróbką? Bez urazy ale jej dłonie wyglądają jakby była gumową lalką, anie kobietą z krwi i kości:(
Powiem tak: po pierwszej płycie byłam zawiedziona. Była dla mnie zbyt prosta.
Ta natomiast dała mi w kość ;) Wycisnęła poty, więc zaraz po pobiegłam pod prysznic.
Jedno ćwiczenie już znałam z treningu 30 day shred Jilian Michaels. Na koniec Ewa wykorzystuje jedno z moich ulubionych rozciągań Cindy Crawford. Nie czepiam się, wiem, że nie można wymyślać ćwiczeń w nieskończoność ;) jeśli są dobre można je powielać, prawda?
Co obiecuje mi okładka?
Ekspresowo spalę tkankę tłuszczową i wymodeluję ciało - cieszę się, bo o to mi chodzi :) Bat na tłuszcz - na to liczę.
Pierwsze efekty mam zobaczyć po czterech tygodniach. Mam ćwiczyć systematycznie maksymalnie 3 razy w tygodniu. Ok. da się zrobić.
Trening trwa 46 minut.
Spróbuję w międzyczasie pobiegać jeśli tylko pogoda na to pozwoli.
Ewa zaleca wymierzyć się, a wagę wyrzucić ;) Tu się zgadzam. Samo ważenie zdecydowanie demotywuje. Przekonałam się sama na sobie. Ciągle mam dwa kilogramy więcej niż w ubiegłym roku, a po ubraniach widzę, że jest tak samo, a może nawet ciut luźniej :)
Rano ćwiczyłam dziesięć minut. Zaliczyłam też intensywny około godzinny spacer :)
Mam nadzieję, że leń przegoniony trwale.
Udanego weekendu :)
Mam 2 pytania odnośnie tego treningu Ewy: czy potrzebne są ciężarki oraz czy jest dużo ćwiczeń na leżąco/ z podparciem na rękach?
OdpowiedzUsuńciężarki nie są potrzebne
Usuńćwiczeń na leżąco z podparciem na rękach - z tego co kojarzę jedno czy dwa (dopiero raz ćwiczyłam z tą płytą), jest za to sporo ćwiczeń w pozycji plank i pompki z podparciem na dłoniach
Oj, tego się obawiałam. Dlatego pozostanę przy swoich ćwiczeniach, które zawsze mam ochotę wykonywać. Pompki i planki męczą mnie niesamowicie, a mi zależy głównie na przyjemności płynącej z ruchu i ujędrnianiu ciała. Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam!
Usuńprzyjemność z ćwiczeń jest najważniejsza ponieważ człowiek nie zniechęca się
Usuńpozdrawiam serdecznie :)
Leń to zło, więc goń go ile sił! :)
OdpowiedzUsuńJa trening z 3. płyty Ewy zrobiłam raz, ćwiczenia mi się podobały, ale niestety to nie jest forma wysiłku fizycznego dla mnie. Ja muszę po swojemu. :D Killer znudził mi się po 2 tygodniach, więc go zostawiłam i teraz tyko wykorzystuję kilka ćwiczeń w swoim własnym planie. :)
Efekty po ćwiczeniach Ewy pewnie będą powalające, więc trzymam kciuki za wytrwałość.
samo zło, więc gonię ;D a na efekty liczę bardzo
Usuńkciuki bardzo się przydadzą :)
Bardzo lubię ćwiczyć z tą płytą, co do M. Rozenek, to nie rozumiem, jak mogła się zgodzić na tę obróbkę, kto to w ogóle zatwierdził?
OdpowiedzUsuńsama się nad tym zastanawiam, może nie miała nic do powiedzenia chociaż trudno w to uwierzyć...
UsuńMam podobne odczucia co do tej płyty :)
OdpowiedzUsuńAle mimo wszystko najchętniej sięgam po "Skalpel"
skalpel to jedynka czy dwójka?
UsuńOoo nowoscie to ja lubie:) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńJa sie szykuje na, w miare regularne, cwieczenia z Ripped in 30. Co drugi dzien bieg z Doktorantem a reszta Jillian. Na pewno nie uda sie dokladnie w kazdy dzien bo wrzesien jest troche poszatkowany towarzysko, ale mam nadzieje, ze przynajmniej w te dni w ktore bede mogla to dam rade:)
dzięki :) ja również życzę Ci powodzenia i miłych wrześniowych spotkań :)
Usuńzabrałam się za ćwiczenia z Ewą z czystej ciekawości, zobaczymy co z tego wyniknie ;)
po Jilian już wiem czego się spodziewać - właściwie to wywrócenia na lewą stronę ;D na pewno jeszcze wrócę do ćwiczeń z nią :)