czwartek, 4 lipca 2013

Dzień 185

W ramach urozmaicania treningów pokusiłam się po raz pierwszy na trening z Zuzką :)



Sonja - dzięki za podlinkowanie tego treningu :)
Zrobiłam i muszę powiedzieć, że bardzo mi się spodobał. Nadążyłam bez problemu za Zuzką co na pewno jest budujące ;)
Co prawda nie mam ławeczki, ale do tego celu użyłam kaloszy i było ok.- są dość wysokie.
Przeglądałam inne treningi Zuzki, niestety brakuje mi sporo sprzętu, mam nadzieję, że mimo to coś wyszperam dla siebie ;)
Wsiąkłam też wczoraj na jakiś czas w jej bloga i znalazłam sporo ciekawych rad oraz przepisów - jeden spisałam i w najbliższym czasie mam zamiar wypróbować. Jeśli będzie wart polecenia na pewno wam podlinkuję :)

Z czasem chciałabym zainwestować w troszkę cięższe ciężarki, bo swoje mam od liceum a to - uwierzcie mi - szmat czasu ;) Duży (5 kg) pożyczam od męża i dziś go używałam.

Poza ZWOW 60 zrobiłam trening na biust, klatkę piersiową i plecy z Mel B.Z rozgrzewką i rozciąganiem całość zajęła mi około 35 - 40 minut.
To byłoby na tyle jeśli chodzi o ćwiczenia.
Acha, ćwiczyło mi się bardzo lekko i przyjemnie. Kryzys minął, albo pogoda jest bardziej sprzyjająca ;) Zaczyna robić się ciepło :D
Rozmawiałam dziś ze znajomą, która biega regularnie, mówiła, że biegała wczoraj, a właściwie próbowała, bo powietrze było aż ciężkie od wilgoci i praktycznie nie można było oddychać :( Ech...

Dzisiejsze menu:
Śniadanie:
Owsianka na wodzie z orzechami i owocami. Niam :)

II śniadanie:
Sałatka (porcja na dwa posiłki): kuskus z warzywami i pesto.

Przekąska:

Dwa wafle ryżowe z białym serkiem kanapkowym, rzodkiewką i papryką.

Obiad:
Pieczona w folii ryba z surówką z kapusty kiszonej i marchewki plus ziemniaki.

Kolacja:
Druga część sałatki (po treningu).

Plus nieplanowane dwa ciasteczka shortbread, na szczęście paczka już się skończyła ;)


Jak mija wam tydzień?
Piszecie mi, że w Polsce są teraz upały. Nie sprzyja to bieganiu itd.. Odpuszczacie czy wybieracie wcześniejsze lub późniejsze godziny?
Ja, podczas upałów, biegałam bardzo wcześnie rano lub późnym wieczorem kiedy było chłodniej :)

Udanego piątku :)
Do jutra.

6 komentarzy:

  1. Wczoraj też ćwiczyłam (w co trudno uwierzyć) pierwszy raz z Melanie i o ile z innymi treningami mam problem to ten był naprawdę na moje możliwości.
    ZWOWy lubię przez pierwszą serię, odpaliłabym sobie ich sporo i zrobiła jedną-dwie serię, albo wyłączyła Zuzkę, bo potem jakimś cudem nieco mnie denerwuje.
    Jak zawsze świetnie Ci idzie. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę sobie podejrzeć z ciekawości, bo nie wiem kto to, ale cieszę się że znalazłaś trening dla siebie. Najważniejsze żeby ćwiczenia były przyjemne i chętnie się do nich wracało zamiast zmuszać :)
      Dzięki ogromne, pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Zuzka jest genialna, zdecydowanie moim zdaniem najbardziej hardcorowa ze wszystkich video-trenerek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim też - chyba dlatego tak długo się przed nią broniłam :)

      Usuń
  3. czy upał czy zima biegam zawsze wcześnie rano - tuż po 5:) taki mam rytm dnia od lat, nie wyobrażam sobie inaczej :)

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)