Dziś rano wypiłam szklankę wody z miodem i wyszłam biegać :)))
Jak postanowiłam tak zrobiłam. Marszobieg zaliczony :) Cieszę się, że wystarczyło mi chęci :)
Biegałam chwilę po ósmej rano, ale o tej godzinie było już stanowczo za ciepło.
Jak się biegło? Ciężko.
Wybrałam stałą trasę, czyli biegłam chodnikiem, niestety moja kondycja pobiegła w las :/ Trzeba będzie się napocić, żeby ją odzyskać.
Sześć kilometrów w 28 minut - tak słabo dawno nie było :/
Po wczorajszych ćwiczeniach czuję dziś mięśnie pośladków. Coś czuję, że podsumowanie lipca będzie kiepskie. Mam wrażenie, że niewiele robię...
Dzisiejsze menu:
Śniadanie:
Owsianka na mleku z żurawiną, kakao i gruszką.
II śniadanie:
Dwie kromki razowego pieczywa. Jedna z sałatą lodową, serem, szynką drobiową i pomidorem, a druga z papryką i białym serkiem.
Obiad:
Taki jak wczoraj.
Przekąska:
Jogurt sojowy z brzoskwinią.
Kolacja:
Serek wiejski z rzodkiewką i szczypiorkiem.
Spokojnej nocy :)
Gosiu, jak slabo?! 6 w 28 to przeciez super wynik, co to bedzie sie dzialo, jak zaczniesz regularnie biegac.
OdpowiedzUsuńBiegam wolniej od Ciebie:)
U nas tez upal, ale nie mam sily wstac przed 8, zeby isc biegac...
Dobrej nocy:)
Qrcze, myślę że ma zupełną rację :) Nie potrzebnie porównałam z poprzednimi wynikami. W sumie to był marszobieg, więc faktycznie nie było najgorzej - dziękuję :)))
UsuńJaką macie dziś pogodę?
U nas niebo za chmurkami puki co, zobaczymy jak będzie potem..
Miłego dnia :)
u nas upal, okropnie meczacy. dopiero wrocilam z biegania, I dla przykladu, ze jestes szybsza, zrobilam 5km w 29.40:) I padam:) spokojnej nocy:)
UsuńPodejrzewam, że warunki atmosferyczne miałaś mniej sprzyjające i to dlatego :D
UsuńJa dziś 8km w 55 min, więc tempo chyba podobne :) Dzieci śmigały obok na rolkach, więc to był i marsz i bieg w jednym ;)
Ps. Spokojnej nocy :)
UsuńMoze, chociaz w PL biegalam szybciej a tez bylo upalnie, jestem ciekawa czy moze te appikacje inaczej mierza (tutaj biegam z RunKeeper a w PL z Endomondo na telefonie). Jestem ciekawa, jak mi sie bedzie biegalo jesienia:) I mam bardzo silne postanowienie przebiec cala zime...:) No nie poddam sie tym razem:))
UsuńNie zadręczaj się że za mało robisz, pomyśl że niektórzy nie robią nawet połowy tego co Ty siedząc przed telewizorem wieczorem i jedząc chipsy, słone paluszki albo ciasteczka w czekoladzie.
OdpowiedzUsuńA Ty nie dość że zdrowo się odżywiasz (jadłospisy masz bardzo urozmaicone i lekkie) to jeszcze podejmujesz aktywność fizyczną i starasz się każdego dnia coś tam poćwiczyć :)
Odnośnie biegania to z pewnością poprawisz swój wynik bo przecież Ty powracasz do kondycji a nie dopiero ją budujesz :)
Nie zadręczam się ;) Po prostu troszkę mi szkoda, że ostatni miesiąc był tak zabiegany i stresujący. Brakło mi najzwyczajniej sił i czasu, a chyba uzależniłam się od ruchu i po prostu czegoś mi brakuje ;D
UsuńCo do biegania - fakt. Z bieganiem - w moim przypadku - to troszkę 'śmieszna' sprawa, kondycja spada równie szybko jak się buduje, wię po prostu trochę systematyczności i będzie ok. Nie mogę wymagać od siebie super kondycji z takimi przerwami prawda? ;)
muszę bardziej pilnować dietę
OdpowiedzUsuńTobie idzie świetnie
a ja? nawet kanapek do pracy nie chce mi się robić
i wkrada się monotonia
idę do żabki, kupuję serek wiejski
idę do piekarni kupuję bułkę z ziarnem
i tyle ;)
Dieta to 80% sukcesu - teraz już to wiem. Bardzo się cieszę, że podjęłam się testowaniu suplementów, bo rady pani dietetyk okazały się być bezcenne :) W końcu udało mi się osiągnąć to o co tyle czasu się starałam, a teraz po prostu podtrzymuję efekty :)
UsuńPróbowałaś może robić sobie jakieś sałatki do pracy? Nie byłoby wtedy nudno :) Np. sałatka grecka z sałaty, fety, oliwek, pomidorków koktajlowych i np. pestek dyni (prażonych), a wszystko z oliwką, mmm pycha!
Możesz przygotować sobie dzień wcześniej ;)