Dziś nie ćwiczyłam wcale (zwykle w trakcie 'tych' dni wystarcza mi dwudniowa przerwa), za to wieczorem poszliśmy na spacer plażą. Jeśli pogoda dopisuje, a latem jest lato aż żal nie korzystać z tego, że plaża jest blisko :)
Wieczorem był odpływ. Po takim podłożu świetnie się biega :) Jeśli decyduję się na bieg plażą to właśnie w tych porach.
Dzieci na Wyspach zaczęły dziś wakacje. Muszę się pochwalić, że nasze spisały się świetnie :) Jesteśmy z nich dumni nie do opisania :D
Przy okazji wakacji chciałabym skorzystać z tego, że nie będziemy mieć teraz porannej gonitwy i zacząć biegać rano. Mam nadzieję, że się uda.
Dzisiejsze menu:
Śniadanie:
Owsianka z kakao, suszoną żurawiną i gruszką na mleku sojowym.
II śniadanie:
Dwie kromki razowego chleba tostowego z białym serkiem i papryką.
Obiad:
Zupa krem z cukini z dwoma kromkami razowego chleba.
Jeden naleśnik.
Podwieczorek:
Bruschetta z plasterkiem szynki, pesto, papryką, pomidorem i mozzarellą.
Kolacja:
Kalafior na parze posypany prażonym cynamonem z sosem (z jogurtu naturalnego, cebuli i pomidora przyprawiony pieprzem).
Sporo pieczywa dziś mi wyszło. Gdyby nie spisywanie menu nie miałabym nad tym kontroli, a tak teraz widzę co mogłabym zmienić i kolejnego dnia bardziej zwrócić uwagę na wybór składników ;)
Jestem dziś bardzo zmęczona. Ostatni tydzień był naprawdę ciężki. Mam nadzieję, że teraz uda nam się trochę odpocząć...
Udanego weekendu :)
aż boję się spisywać swoje menu.
OdpowiedzUsuńkiedyś próbowałam notować wydatki z domowego budżetu i więcej było rzeczy zbędnych niż takich właściwie potrzebnych do życia.
odpuściłam sobię, podobnie byłoby z jadłospisem ;)
czasem lepiej żyć w nieświadomości ;D
UsuńW pierwszej chwili pomyślałam że to twoja córa tak unosi się nad ziemią,chyba ujęłam ci kondycji:)
OdpowiedzUsuńujęłaś kondycji ale też lat więc wyszło ok. :D
Usuń:))))
UsuńZapraszam na szóstą edycję Maratonu Treningowego Blogerek:
OdpowiedzUsuńhttp://czekoada.blogspot.ru/2013/07/maraton-treningowy-blogerek-edycja-6.html
Pozdrawiam! :)
Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńProsto do nieba :)
OdpowiedzUsuńNiestety zeszłam na ziemię ;)
UsuńPrzyznam, że jak zobaczyłam, że dzisiaj 200 dzień roku to się przeraziłam! Dużo się dzieje, ale ten czas umyka za szybko!
OdpowiedzUsuńCodzienne odliczanie ma minusy niestety :/ Nam tak naprawdę zaczynają się dopiero wakacje, a do końca roku bliżej niż dalej...
Usuńtaaak mi też spisywanie posiłków pomaga wyeliminować sporo błędów ;>
OdpowiedzUsuńCzyli nie jestem sama :D
UsuńJaaakie fantastyczne i wakacyjne zdjecie:):) Gratulacje dla Dzieci Waszych wspanialych:)
OdpowiedzUsuńBardzie dziękuję w imieniu dzieci :D Wiesz co wybrali sobie jako nagrodę? Książki! i czytają codziennie rano i wieczorem :) Bardzo się cieszę, że tak lubią czytać :)
UsuńTo fantastycznie, Oni sa niesamowici!:)
Usuń