Moje nogi potrzebują odpoczynku. Dziś miałam mieć dzień wolny od ćwiczeń, a z dziećmi zrobiliśmy sobie długi spacer - ponad 10km! Dzielne są.
Odpoczywać będę jutro, no chyba, że pogoda znów dopisze ;)
Menu na dziś:
Śniadanie:
Owsianka na mleku z kakao, gruszką i żurawiną.
II śniadanie:
Dwie kromki chleba razowego z pastą z tuńczyka (z selerem naciowym i jogurtem naturalnym).
Przekąska:
Magnum w białej czekoladzie ;)
Obiad:
Naleśniki z serkiem wiejskim, jogurtem sojowym i brzoskwinią.
Kolacja:
Faszerowane pieczarki z serem feta, cebulą i natką pietruszki.
Na dzisiejszą noc prognozy przewidywały deszcz i właśnie słyszę, że zaczął padać.
Przyda się, bo chyba jeszcze nigdy nie widziałam na Wyspach wypalonej słońcem trawy. Jutro znów ma być słonecznie :)))
Spokojnej nocy :)
Chyba pogoda wam dopisała bo zauważyłam że jak u mnie brak słońca to u Ciebie jest:)
OdpowiedzUsuńDopisuje już od około trzech tygodni :)))
Usuń10 km to faktycznie mega długi spacer :) wytrwałe masz dzieciaczki. Ja jak z młodszą siostrą zrobiłam 8 km to pod koniec już zaczęła nieco narzekać że za długo :)
OdpowiedzUsuńA menu masz jak zwykle przepyszne :) osobiście uwielbiam naleśniki :)
Trzeba wymyślić jakąś dobrą zachętę (czyt. Magnum), wtedy nie ma marudzenia ;) A tak serio to nasze dzieci faktycznie są zaprawione jeśli chodzi o długie wędrówki :)
Usuń