wtorek, 9 lipca 2013

Dzień 190

Dziś zaliczyłam jeden z najprzyjemniejszych treningów - pływałam :))) Dobre pół godziny, a może dłużej? W morzu w towarzystwie synka - dał radę pływać ze mną połowę czasu, więc całkiem dobrze ;)
Cieszę się ogromnie ponieważ trening mam zaliczony, a nogi miały szansę porządnie odpocząć, podobnie jak kręgosłup. Pływanie jest świetne pod tym względem.
Lubicie pływać?
Poza tym ćwiczyłam rano. Nadal jest ciepło i słonecznie. Nie możemy się nacieszyć tą pogodą :)))

Dzisiejsze menu:

Śniadanie:

Owsianka na mleku sojowym z kakao, orzechami laskowymi i nektarynką.
Takie śniadanie 'trzyma mnie' około trzech godzin. To jest zdecydowany plus owsianki :)



II śniadanie:
Dwie kromki chleba razowego z dużą ilością sałaty, papryką pomidorem, dwoma plasterkami sera cheddar oraz szynką drobiową.

Przekąska:
Babeczka.
Nie miałam żadnej możliwości zjeść nic innego, a byłam głodna.

Obiad:

Jak wczoraj.

Kolacja:
Grillowana cukinia z serkiem pleśniowym.

Uciekam. Czeka mnie jeszcze trochę pracy...
Spokojnej nocy i do jutra :)

11 komentarzy:

  1. Myślałam, że jest zimno w morzu i nie planowałam pływać, a tu takie niespodzianki :) Chętnie bym popływała. Stęskniłam się za tym :)
    Podziwiam Twoją skrupulatność w notowaniu posiłków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pewnie zależy od morza ;)
      Notowanie posiłków pozwala mi się kontrolować troszkę :)

      Usuń
  2. Fajnie że notujesz wszystkie posiłki :) mi osobiście to sporo ułatwia i pomaga kontrolować kalorie. A Tobie?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj właśnie o tym pisałam :) Dlatego notuję, bo to pomaga bardzo w kontrolowaniu się. Dzięki temu udało mi się ukrócić podjadanie ;D
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Ech, pływanie... kiedy moje ciało będzie już "pokazywalne" (tzn. chudsze i jędrniejsze) wybiorę się w koncu na basen :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może wybierz się na basen ŻEBY Twoje ciało było szybciej 'pokazywalne' i jędrniejsze :D

      Usuń
  4. ech...nie potrafię pływać niestety, co nie oznacza, że oczami wyobraźni nie zobaczyłam siebie w chłodnej morskiej wodzie
    jest mi tak gorąco, że zanurzyłabym się po szyję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie jestem super pływakiem, ale radzę sobie ;D
      Bardzo lubię wodę.

      Usuń
  5. Uwielbiam plywac, na studiach w ramach sportu chodzilam na plywanie:) Ciesze sie, ze w tym roku uda mi sie przez dwa tygodnie poplywac codziennie:)

    PS oj tam z tym czasem biegania to bez przesady:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Melduje grzecznie, ze 10km ponizej 60min dzisiaj zaliczone:) Srednia mialam 5.54, moja najlepsza, wiec sama widzisz, ze tempo nie jest jakies niewiadomo jakie;)
      Dobranoc:)

      Usuń
    2. No tak :D 'Bez przesady' i za chwilę 10km w niespełna godzinę :D
      Tempo jak tempo (i tak jest dobre), ale jaka kondycja żeby tyle przebiec!
      Dobranoc :)

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)