Cieszę się, że udało nam się wyjść na spacer i chwilę odpocząć na plaży. Szkoda tak pięknej pogody, a poza tym musiałam zrobić sobie przerwę, bo przestałam już myśleć :/
Oby do poniedziałku :)
Menu trochę zawalone
Śniadanie:
Owsianka na mleku z jabłkiem i cynamonem.
II śniadanie:
Sałatka z serem feta, sałatą, papryką, pomidorkami koktajlowymi, kukurydzą, oliwą z oliwek i octem balsamicznym.
Przekąska:
Serek wiejski z rzodkiewką i papryką plus dwa wafle ryżowe.
Obiad:
Dwie grahamki słonecznikowe ze sporą ilością warzyw - na plaży.
Kolacja:
Wczesna kolacja - pizza Margarita.
Tradycyjnie w weekend było coś słodkiego do kawy :)
Jedne z naszych ulubionych lodów pojawiły się w mini wersji - córka wybrała mi smak czekoladowy :)
Przepraszam, odpiszę na komentarze i odwiedzę was jutro, padam ze zmęczenia...
Miłej niedzieli :)))
Oj tam zawalone, same pysznosci, a male co nieco tez musi byc:))
OdpowiedzUsuńSpokojnej niedzieli!
Fakt - nie narzekam na smaki ;D Pizzę zawsze i o każdej porze :D
UsuńNie mogę się doczekać tej wakacyjnej :)
Miłego tygodnia :)
Zawalone? Menu całkiem całkiem. Może zrobić lody z owoców i jogurtu, zamrozić i możesz się nimi opychać do woli;-)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie zrobiłabym takie, ale nie mamy zamrażalnika, dlatego pozostają jedynie te sklepowe :)
Usuńja ostatnio zawalam menu
OdpowiedzUsuńbagietka z czosnkiem
mama upiekła ciasto
ale dzisiaj spaliłam maksimum kalorii na rowerze ;)
Ja już nie mogę się doczekać ciasta mamy, a bagietkę z czosnkiem uwielbiam, do tego najlepiej z tuńczykiem :D
Usuńja też chcę małe carte dor! :) pewnie u nas pojawi się za parę lat, heh
OdpowiedzUsuńMoże lepiej, że ich nie ma ;)
Usuń