Dzień przeciekł mi przez palce dlatego nie zdążyłam podsumować sierpnia - postaram się to zrobić jutro.
Jeśli chodzi o mój powrót do ćwiczeń i do diety, hmmm...
zaliczyłam swój zestaw porannych ćwiczeń i to byłoby na tyle :( Na więcej nie wystarczyło mi czasu. Dobrze, że w pracy czas spędzam na powietrzu, bo w innym wypadku nie miałabym szansy wyjść a dzień był piękny! W tym roku lato jest łaskawe dla Wysp Brytyjskich, nawet teraz - dziś były 24' na plusie :))) Nie chcę zapeszać, ale oby jak najdłużej :D
Jeśli chodzi o posiłki od rana szło powiedzmy ładnie, a wieczorem zawaliłam z powodu łakomstwa :/
Śniadanie:
Owsianka na mleku sojowym z kakao, żurawiną i gruszką plus kawa z kawałkiem babki (którą na drogę dostaliśmy od mamy).
II śniadanie:
Jajecznica z szynką i szpinakiem plus kromka chleba razowego.
Przekąska:
Dwa wafle z pełnoziarnistego ryżu z serkiem Philadelphia, papryką i rzodkiewką.
Obiad:
Filety z kurczaka w sosie śmietankowym z porem plus brązowy ryż i surówka z marchwi i jabłka.
Kolacja:
Grillowana cukinia posypana odrobiną sera feta.
Zrobiłam eksperyment - zamiast przyprawiać cukinię solą i pieprzem użyłam sera - jeśli o mnie chodzi udany.
Do tego doszły dwa kawałki zapiekanki na bagietce. Następnym razem zrobię dzieciom połowę porcji na kolację i nic mnie nie skusi :/
Spokojnego wieczoru :)
hmmm... w jadłospisie nie widzę, aby było coś nie tak. to łakomstwo to coś z poza listy? ;>
OdpowiedzUsuńzapiekanki to było zwykłe łakomstwo ;) nie byłam głodna ponieważ dopiero co zjadłam kolację
Usuńprzeciez nie jadlas nic złego ;) wszystko pod kontrolą
OdpowiedzUsuńpoza nadprogramową zapiekanką na bagietce z białego pieczywa zaraz po kolacji ;)
UsuńJesień idzie,jeść się chce bynajmniej mi:)
OdpowiedzUsuńTrzeba zebrać troszkę zapasów na zimę ;) Też tak mam :/
UsuńMmmm tez bym sie nie oparla takim zapiekankom:)
OdpowiedzUsuńU nas tez pieknie, az dziw! :)
Milego wieczoru:)
Oby jak najdłużej, chociaż już czuć w powietrzu lekką 'bryzę' ;)
UsuńRównież miłego wieczoru :)