Po raz kolejny brakło mi czasu na trening :((( Udało mi się jedynie wcisnąć krótki zestaw:
- przysiady Goblet 120 sztuk
- 40 rozpiętek
- brzuszki z treningu C (w sumie 120 sztuk).
Zawsze to lepiej niż nic prawda ;)
Menu:
Śniadanie:
Owsianka na mleku z wiórkami kokosowymi, cynamonem i jabłkiem.
Brzoskwinia.
II śniadanie:
Sałatka: sałata, papryka, kukurydza, mozzarella, pomidorki koktajlowe, prażone pestki słonecznika i dyni plus kromka chleba razowego.
Przekąska:
Tost z jajkiem, kostka czekolady i cukierek (dziecko mnie skusiło :/)
Obiad:
Pieczone udka kurczaka z kus kus i brukselką. Poniżej podam przepis.
Kolacja:
Serek wiejski.
Brukselka jest bogatym źródłem potasu, magnezu, wapnia, żelaza i manganu. Zawiera bardzo dużo witamin m. in. witaminy C, E, K, a także witaminy z grupy B, w tym kwas foliowy, niezbędny do prawidłowego przebiegu ciąży.
Można przyrządzać ją na wiele sposobów, mi jednak najbardziej smakuje w bardzo prostej formie. Przepis pochodzi z jednego z brytyjskich programów przedświątecznych.
Tradycyjna Bożonarodzeniowa brukselka:
Brukselki podgotuj w rosołku - niezbyt słonym - ok. 7 min (czas zależy od ilości brukselek, ja zawsze sprawdzam, czy już są dobre). Na patelni w odrobinie oliwy delikatnie podsmaż pokrojony ząbek czosnku i dodaj brukselki. Przypraw pieprzem i solą morską. Gotowe :)))
Lubicie brukselki? Przyznam, że ja nie lubiłam, ale ten sposób ich przygotowania bardzo mi odpowiada i nawet nasza córka, która za warzywami nie przepada, zjada ich naprawdę sporą ilość ku mojej radości :)
Spokojnej nocy :)
Bardzo lubie brukselke, ale zazwyczaj ja pieke w piekarniku (jak wiekszosc warzyw, bo nie przepadam za gotowanymi ani na parze).
OdpowiedzUsuńPrzed chwila zaliczylam Ripped in 30 Jillian (week1) i tak sobie mysle, ze jest kolejny plus cwiczenia rano-caly dzien mam wolny od myslenia, ze "musze jeszcze dzisiaj cwiczyc", bo mi to duzo wolnej przestrzeni w myslach zabieralo codziennie;)
Dobrego dnia:)
Dodajesz coś wtedy do niej żeby nie obeschła, czy wystarczy oliwa?
UsuńJa warzywa na parze bardzo lubię, wystarczy mi jeśli poleję je oliwą z oliwek :) Nie lubię tylko kalafiora, muszę do niego zrobić sos jogurtowy z np. curry i wtedy mogę jeść :)
Mam dokładnie to samo z ćwiczeniami, dlatego dziękuję :))) Dzięki Tobie znalazłam chwilkę na ćwiczenia wczesnym popołudniem i resztę dnia miałam wolną od myślenia o nich ;)
Miłego wieczoru :)
Pieke z oliwa tylko i jakimis przyprawami-co akurat sie nawinie:) kalafior tez wole pieczony niz gotowany. Tez czesto do pieczonych warzyw robie sos na bazie jogurty, z czosnkiem, sola, suszona mieta i sumakiem.
UsuńTo super:)) jedna rzecz z glowy w ciagu dnia:))
Dobranoc:)
Nie piekłam nigdy kalafiora - muszę spróbować :)))
Usuńtak bardzo nie lubię brukselki...
OdpowiedzUsuńdo wielu smaków z wiekiem się przekonałam, ale brukselki do ust nie wezmę.
A lubisz kapustę? Smakuje identycznie, więc może jeszcze spróbuj się przekonać :)
UsuńLubie no i jak zawsze(co do zdrowego żywienia) napisze że jakoś mało jej zjadam nie wiedząc czemu:/
OdpowiedzUsuńMoże dlatego, ze sezon dopiero się zaczyna o ile się dobrze orientuję ;)
UsuńNadrobisz zimą :)))