Szok trening zaliczony po raz drugi :))) Po dziesięciu razach mam widzieć pierwsze efekty - na pewno dam wam znać :)
Menu:
Śniadanie:
Owsianka na mleku migdałowym z cynamonem, wiórkami kokosowymi, kilkoma migdałami i jabłkiem.
II śniadanie:
Tost razowy z sałatą, plasterkiem sera cheddar, plasterkiem szynki i pomidorem plus wafel kukurydziany z białym serkiem kanapkowym , papryką i rzodkiewką.
Obiad:
Ryba z warzywami, ziemniakami na parze i ogórkami kiszonymi.
Rybę lekko solę, układam na pokrojonej w paski papryce (wszystko układam na folii aluminiowej), przyprawiam świeżym imbirem i papryką chilli (imbir starłam, a paprykę pokroiłam), dodaję pomidorki koktajlowe przekrojone na pół. Całość posypuję sporą ilością koperku i lekko polewam oliwą z oliwek. Zwijam kokonik i gotowe :)
Eksperymentując przygotowałam na parze i rybę i ziemniaki. Garnek ma trzy piętra, więc używając zaledwie dwa z 'jednego garnka' miałam cały obiad. Rybę wstawiłam jakieś dziesięć minut wcześniej niż ziemniaki.
Przekąska:
Budyń truskawkowy ze startą brzoskwinią.
Kolacja:
Zupa jarzynowa.
Dobranoc :)
uważam, że rybka zawsze jest świetnym pomysłem!
OdpowiedzUsuńBardzo smaczny blog! ;)
Ja też tak uważam, ale córka nie do końca się zgadza ;)
UsuńDziękuję pięknie i pozdrawiam :)
budyń sama robiłaś czy z torebki?
OdpowiedzUsuńNiestety z torebki, zamierzam jednak się nauczyć :)
Usuńuwielbiam rybę :)
OdpowiedzUsuńSuper:)) To z plyty? Bo na youtubie nie widze (sa tylko urywki z jej wystpow w TV).
OdpowiedzUsuńJa na jutro planuje boost z Jillian :)
Milego wieczoru:)
Z płyty - kupiłam w wakacje w Empiku. Na jednej płycie są dwa treningi - Skalpel II i Szok trening. Płyta kosztowała jakieś 22zł.
UsuńJa jutro też planuję jakiś dłuższy trening :)
Również miłego wieczoru :)))