Melduje, że udało mi się dziś pokonać turbo :))) Przypomniałam sobie tym samym jak lubię ten trening pomimo, że nie było lekko. Przyczyny są dwie - po pierwsze dość długa przerwa, po drugie zmiana pogody. Jesień zbliża się ogromnymi krokami. Dzisiejszy dzień był pochmurny, a popołudnie mokre do tego stopnia iż miałam wrażenie, że oddycham mgłą ;)
Dzisiejsze menu:
Śniadanie:
Owsianka na mleku sojowym z suszonym ananasem, brzoskwinią, płatkami kokosowymi i świeżym jabłkiem.
II śniadanie:
Dwie kromki chleba razowego z dużą ilością sałaty, wędzonym łososiem i awokado (polecam to połączenie).
Przekąska:
Dwa cienkie (0,5cm) wafle kukurydziane: jeden z masłem orzechowym, drugi z serkiem Philadelphia i papryką - nie pytajcie o połączenie ;)
Obiad:
Pesto z cukinią, cebulą, kukurydzą i pestkami dyni plus makaron razowy.
Kolacja:
Serek wiejski z rzodkiewką plus wafel kukurydziany.
Przypomnijcie mi jaki dzień dziś mamy? Dlaczego pytam? Od mniej więcej tygodnia w sklepach stoją w pełni przygotowane półki ze wszystkimi możliwymi akcesoriami na Halloween - dla mnie to stanowczo za wcześnie :/ Nie chcę już teraz myśleć o listopadzie...
Spokojnej nocy i miłego dnia jutro :)
Suuuuper:))
OdpowiedzUsuńja dzisiaj spalam 3 godziny, nie wiem kiedy ten tydzien mi umknal. Ostatni raz biegalam w niedziele. Nie mam na nic czasu :( No ale na uczelni tyle do roboty, ze nie nadazam za ta karuzela.
Dobrego weekendu:)
* tylko trzy godziny w nocy mialam na mysli :(
OdpowiedzUsuńDomyśliłam się ;)
UsuńTa karuzela ma szansę zwolnić w najbliższym czasie?
Spokojnego weekendu i czasu na odespanie :)))
Gosiu, zwolni, jak skoncze pod koniec lipca ;) Mam nadzieje, ze nabiore troche sil przez swieta w grudniu, jedziemy do PL i tej mysli sie trzymam:)
UsuńDzisiaj sie wyspalam w koncu:))
Milej soboty!
U mnie też dziś jesień za oknem ;(
OdpowiedzUsuńNiestety...
Ale już haloween ? Dużo za wcześnie...
Dużo dużo za wcześnie niestety. Pewnie Cię zaskoczę, ale niektóre sklepy mają też już świąteczne rzeczy - staram się nie patrzeć w tamtym kierunku ;D
UsuńMój mąż widział już w sklepie gwiazdorki i mikołaje czekoladowe ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Natalia
No właśnie...A gdzie magia świąt skoro opatrzą się przez cztery miesiące :/
UsuńRównież pozdrawiam :)