środa, 2 stycznia 2013

Dzień 2

Mięśnie jeszcze bolą.
Doszłam do wniosku, że chyba zbyt lekko rozciągałam się po ostatnich ćwiczeniach ;)
Mimo to zrobiłam trening 'a new dimension' z Cindy Crawford (ponad 40 minut). Pomyślałam, że nie dam rady skakać dziś z Ewą. Okazało się, że i tutaj miałam problem z niektórymi ćwiczeniami ;)
Np. niegroźnie wyglądające ćwiczenie:
opierasz się rękoma o tył krzesła, jedna noga lekko ugięta w kolanie, drugą podnosisz do góry - nawet nie wiecie jak było trudno z moimi zakwasami, ale dałam radę. A co? Dla chcącego nic trudnego ;)

Podsumowania dziś nie miałam czasu zrobić, ale zrobię. Obiecuję :)

Miłego czwartku :)

Ps. Krótki ten tydzień dość ;)

2 komentarze:

  1. Hej, jeśli masz zakwasy, to tego dnia powinnaś darować sobie trening i pozwolić mięśniom odpocząć, bo jeśli będziesz ćwiczyła z zakwasami, to nastąpi stagnacja. Mięśnie muszą się zregenerować, tylko wtedy uzyskasz zamierzony cel. Poza tym, w takiej sytuacji bardzo łatwo o kontuzje. Pomóż im i odpocznij 1-2 dni. Pozdrawiam i życzę samych sukcesów :)Kasia G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i dlatego nie ćwiczyłam :) zrobiłam sobie dwa dni przerwy, a dziś był trzeci i postanowiłam się rozruszać w końcu ;)
      często śmiałam się na blogu, że jeśli miałam lenia fundowałam sobie trening, który zagwarantuje mi zakwasy i da dwa dni na odpoczynek :D
      ale dziękuję za rady i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)