Rano ćwiczyłam 10 minut w tym zrobiłam brzuszki z treningu C.
Przed chwilką skończyłam squaty (120 sztuk) z czego pierwsze trzydzieści plus ostatnie dwadzieścia dałam rade zrobić z wyskokami :)))
Kondycja rośnie, oj rośnie :D
Jutro pewnie to odczuję, bo jest znacznie trudniej ale co tam ;)
Po wczorajszych ćwiczeniach lekko czuję mięśnie dwugłowe ud długie
co znaczy, że martwy ciąg wykonuję prawidłowo ;)
Nie wiem czy już wcześniej pisałam, najwyżej się powtórzę - do martwego ciągu wykorzystuję ciężarki mojego męża czyli dwa razy po 5kg.
Macie plany na weekend?
Ja chciałabym pójść na długi spacer, ale pogodę mamy w kratkę - od rana zaszronione samochody po południu ciepło i deszczowo :/
Zobaczymy :)
Udanego weekendu :)
PS. Zapomniałam :)
A wy jak się ważycie? ;)
Dobrze, że kondycja rośnie, oby tak dalej! Im dłużej będziesz ćwiczyć, tym więcej osiągniesz.
OdpowiedzUsuńpieknapoporodzie.blogspot.com
to prawda, dokładnie z takiego założenia wychodzę :)
Usuńdziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)
Muszę poćwiczyć te squaty
OdpowiedzUsuńPlanów brak:)
poćwiczyć :)
Usuńa brak planów to czasem najlepszy sposób żeby działo się więcej niż zwykle ;)
muszę nauczyć się wstawać wcześniej i wybrać trening 10 minutowy który będę mogła wykonać i będzie idealnym rozwiązaniem na pobudkę
OdpowiedzUsuńostatnio mam wielki problem ze wstawaniem i nawet noworoczna obietnica nic tutaj nie daje, ustawiam budzik na 7:30 a i tak zrzucam się z łóżka o 8...to straszne!
koniecznie :)
Usuńustaw budzić na 7:50 ;)
nominowałam Cię do Libster Award. Będzie mi miło jeżeli zechcesz poćwięcić 10-20 minut na odpowiedzi i zabawę :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.cellulitka.blogspot.com/2013/01/libster-award-dziekuje.html
dziękuję, bardzo mi miło :)
Usuńobiecuję, ze zerknę tylko ostatnio zabiegana jestem dość mocno
pozdrawiam :)
Squaty by mi się przydały...
OdpowiedzUsuńA u mnie zima.
Dzisiaj spędziłam miłe chwile w kuchni i domu.
Jutro idę na premierę Don Carlo.
Piękny weekend!
domyślam się, że w teatrze? oj, poszłabym chętnie
Usuńsquaty spróbuj koniecznie, możesz je robić nawet oglądając film, zajmie Ci to jakieś dziesięć minut ;)
3mam kciuki za postanowienia, ja moje muszę dopiero spisać i zacząć jak najszybciej realizować :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję - przydadzą się :)
Usuńpozdrawiam ciepło :)