środa, 9 stycznia 2013

Dzień 9

Kolejny rozpoczęty dziesięciominutowymi ćwiczeniami :)))
Wczoraj zapomniałam napisać, że robiłam brzuszki z treningu C - dzisiaj też, z tym, że ostatnich (6) zrobiłam 30 szt. zamiast 20. Właściwie to zrobiłam podwójną serię ponieważ wieczorem zrobiłam cały trening C z płytki 'a new dimension' C. Crawford - 41 minut :)

Ciekawa jestem jak wam idzie?
Acha, zaktualizowałam wczorajszy post - waga dodana ;)

Spokojnej nocy :)

Ps. muszę położyć się wcześniej spać, ostatnio zarywam noc za nocą, a rano jest ból ;p

4 komentarze:

  1. Gosiu ja też zarywam noce, ale to przez niespokojny sen E i ledwo żywa jestem ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. korzystasz czasem i dosypiasz w czasie popołudniowej drzemki E? ja tak robiłam, korzystałam z tego, że córka potrafiła przesypiać 4,5h w ciągu dnia ;) niestety kiedy skończyła dwa latka popołudniowe drzemki zakończyła ;)

      Usuń
  2. Super Gosiu!

    Ja sie dolacze ponownie po egzaminie, ktory mam we wtorek. Narazie stres mnie zzera i nie mam glowy do wytezonych cwiczen. Ale jutro zrobie squaty, po tych pierwszych ledwo chodzilam przez dwa dni;)

    Milego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wysiłek psychiczny bywa bardziej męczący niż fizyczny, więc nie dziwię się, że nie masz sił na ćwiczenia
      już dziś życzę Ci powodzenia :)))

      sqyaty działają! :D
      ja dziś zrobiłam zestaw na pośladki i uda po którym miałam zakwasy prawie cztery dni - ciekawa jestem jak będzie jutro ;p
      również miłego wieczoru :)

      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)