piątek, 27 września 2013

Dzień 270

Nie nadążam za pogodą ostatnio. Wczoraj chłodno, a dziś znów lato. No, powiedzmy lato, bo było około 20' na plusie ;) Z tej radości zrobiłam turbo :)))
Cały tydzień wybieram się na jeżyny i nie mogę dojść, może jutro się uda? Niedługo już ich nie będzie przecież.

Co dziś jadłam:
Śniadanie:
Owsianka na mleku migdałowym z suszonymi morelami, ananasem, płatkami kokosowymi i jabłkiem.

II śniadanie:
Dwie kromki chleba tostowego z dużą ilością sałaty, papryką, pomidorem, wędliną drobiową, plasterkiem sera cheddar i odrobiną pleśniowego.

Przekąska:
Kilka migdałów i malutka muffinka podwójnie czekoladowa ;)

Obiad:
Naleśniki z serkiem wiejskim, jogurtem sojowym i owocami (brzoskwinia plus pomarańcza).

Kolacja:

Cukinia podduszona z czerwoną cebulą i pestkami dyni.

Uciekam farbować odrosty.
Miłego wieczoru :)

8 komentarzy:

  1. u mnie niestety ponuro i deszczowo chwilami, dlatego nie lubię jesieni.

    OdpowiedzUsuń
  2. u nas temperatury miedzy +1 a +5 ...
    menu smakowite, szczególnie ta cukinia na kolacje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany! To już zima praktycznie...
      Cukinię lubię bardzo :)

      Usuń
  3. U nas tez ladnie:) Wczoraj bylismy w pieknym parku. A tak to sie obijam (plus natura popsula cwiczeniowe plany). Ale od jutra mam plan i mam nadzieje, ze juz kurcze felek sie w koncu zmobilizuje:) Trzymaj kciuki:)
    Milej reszty niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki z całych sił :))) Wiem, że jak się zmobilizujesz to idziesz jak burza i dosłownie trzeba Cię gonić :D
      Ja chciałabym w końcu zacząć biegać, ale muszę się zaopatrzyć w spodnie do biegania. Próbowałam dziś coś znaleźć ale się nie udało :(
      Spokojnej nocy :)

      Usuń
    2. Dzieki za kciuki, przydaly sie z rana:) Plan na dzisiaj zrobiony - Jillian boost:) Musze chyba znowu przelozyc cwiczenia na rano, bo w ciagu dnia zazwyczaj mam glowe pelna innych pomyslow;)

      Dobrego dnia!

      PS Nie biegalam od 2tyg :/ Tez nie mam spodni na jesienno/zimowe bieganie a wszystkie, ktore ogladam sa drogie.

      Usuń
    3. Bardzo się cieszę, że się przydały :)))
      Mam podobny problem z ćwiczeniami :( tyle, że rano najlepiej mi się pracuje, a potem głowa coraz bardziej przemęczona, więc zostawiam ćwiczenia na ten moment właśnie. Niestety czasu mi nie wystarcza ostatnio na nic :/

      Ze spodniami u nas podobnie, jak już któreś naprawdę mi się podobają to cena powala :(

      Spokojnej nocy :)


      Usuń

Czekam na Wasze komentarze - każdy będzie dla mnie motywacją
Podpisywanie się pod komentarzem ułatwi mi odpisywanie Wam :)
Dziękuję:)


Waiting for your comments - all of them will be motivation for me
Thank you:)